Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Yukito Ayatsuji
11
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
595 przeczytało książki autora
446 chce przeczytać książki autora
11fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Another t. 4
Yukito Ayatsuji, Hiro Kiyohara
Cykl: Another (tom 4)
7,7 z 242 ocen
426 czytelników 14 opinii
2014
Another t. 3
Yukito Ayatsuji, Hiro Kiyohara
Cykl: Another (tom 3)
7,6 z 264 ocen
458 czytelników 8 opinii
2014
Another t. 2
Yukito Ayatsuji, Hiro Kiyohara
Cykl: Another (tom 2)
7,6 z 302 ocen
509 czytelników 9 opinii
2013
Another t. 1
Yukito Ayatsuji, Hiro Kiyohara
Cykl: Another (tom 1)
7,6 z 389 ocen
683 czytelników 33 opinie
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Another Yukito Ayatsuji
7,0
Tym co najbardziej przyciąga mnie w horrorach jest umiejętność zmieniania zwyczajnych, przyziemnych sytuacji w przerażające, trzymające w napięciu historie. Z takim właśnie przypadkiem mamy do czynienia w powieści wydawnictwa Waneko zatytułowanej Another.
Autorem Another jest Yukito Ayatsuji. Piszę o tym nie bez powodu, gdyż Japończyk jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych pisarzy horrorów, którego początki kariery sięgają drugiej połowy lat 80. XX wieku. Od tego czasu napisał kilkadziesiąt utworów, a jednym z najciekawszych jest właśnie najnowsza powieść, która ukazała się w naszym kraju nakładem wydawnictwa Waneko.
Bohaterem powieści, której akcja rozgrywa się w latach 90. jest Koichi Sakakibara. Jego ojciec pracuje jako naukowiec, przebywając na kontrakcie w Indiach. Niestety jego matka zmarła, a sam chłopak zmaga się z problemami zdrowotnymi. W związku z tym przeniósł się do rodziny swojej mamy i właśnie ma rozpocząć nowy rok szkolny w zupełnie nowym otoczeniu. Nie wie jeszcze, że prowincjonalna Yomiyama rządzi się swoimi specyficznymi prawami.
W szkole, do której chłopak zaczyna uczęszczać miała przed laty miejsce tragedia. Od jej momentu przez wiele kolejnych semestrów w dziwnych okolicznościach ginęli uczniowie klasy 3C i tak się składa, że Koichi zostaje jej uczniem. Tylko czy w szkole faktycznie istnieje jakaś klątwa? Czy w grę wchodzą nadprzyrodzone moce? A może to wszystko ma jakiejś głębsze podłoże? Odpowiedzi na te pytania dostajemy, oddając się lekturze Another.
Akcja powieści rozwija się w bardzo powolnym tempie. Autor spokojnie snuje sieć wątków i tajemnic, dając nam czas poznać bohaterów, zrozumieć tragedię, która miała miejsce w przeszłości oraz to jak wpływa ona na współczesne Koichiemu i pozostałym uczniom czasy. W ten sposób jesteśmy trzymani w napięciu, aż do finałowych rozdziałów książki.
Another charakteryzuje się niezwykłym, gęstym klimatem. Z pozoru mogłoby się wydawać, że nie dzieje się tu zbyt wiele. Jednakże, bardzo szybko angażujemy się w historię klątwy, która ma ciążyć na klasie 3C i równie mocno jak bohaterowie chcemy odkryć jej wszystkie tajemnice. Zresztą, jedną z zalet tej historii jest właśnie fakt, że w trakcie jej rozwoju sami poszukujemy wskazówek i snujemy odpowiedzi na rodzące się w naszych głowach pytania, które później możemy porównać z pomysłami autora.
Bohaterowie są istotnym elementem fabuły, ale nie są wyjątkowo oryginalni, charyzmatyczni czy zapadający w pamięć. Koichi sprawia wrażenie zupełnie przeciętnego nastolatka. Znacznie ciekawiej prezentuje się jego koleżanka Mei Misaki, Przede wszystkim ze względu na fakt, że nie jesteśmy przez większość czasu przekonani, czy traktowana niczym duch przez pozostałych uczniów dziewczyna w ogóle istnieje i żyje! To jeden z tych dopracowanych w najmniejszych szczegółach wątków, które składają się na niesamowitą historię przedstawioną w Another.
Spokojne tempo fabuły przeplatane jest mocnymi, mrożącymi krew w żyłach, a nawet brutalnymi scenami. Autor potrafi nas zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Nie zdziwcie się jeśli w trakcie lektury nagle podskoczycie z siedzenia, czytając o krwawej, okrutnej śmierci jaką ponosi nagle jeden z uczniów. Chyba najbardziej przerażający jest fakt, że ma się wrażenie jakby taka historia mogła wydarzyć się w rzeczywistości, nawet biorąc pod uwagę wspomnianą klątwę.
Choć jest to jedna z wielu powieści w dorobku Yukito Ayatsuji, był to mój pierwszy horror jego autorstwa z jakim miałem styczność. Dlatego też, nie mając porównania z innymi jego utworami moja ocena automatycznie skacze w górę. Another wciągnęło mnie na całego. Zaangażowałem się na tyle, że za każdym razem gdy sięgałem po książkę i czytałem jej kolejny rozdział z marszu zadawałem sobie wiele pytań na temat fabuły, wątków, bohaterów. Gdybym miał więcej czasów pewnie nawet bym to sobie rozpisywał. Powieść naprawdę angażuje, jest napisana w sposób bardzo czytelny i łatwy w odbiorze, i choć o samych postaciach nie możemy wypowiadać się w superlatywach to historia jest na tyle niesamowita, że po prostu musicie ją poznać.
Another t. 1 Yukito Ayatsuji
7,6
Spodziewałem się disturbii na wzór Shuzo Oshimi, ale to jak zaglądać w przepaść bez dna, nie widać odrobiny zachęty czy końca katorgi. Zanim bohater połapie się, kim jest dziewczyna z opaską na oku, czytelnik zdąży przewidzieć dalsze wydarzenia bez wychodzenia z domu, w przerwie na papierosa. Solidnie rokujący horror z sekundy na sekundy topnieje, jak śnieg przy upale. Prosty, chłopski koncept, by ze zbiorowego urojenia uczynić z nieżywej powłoki materialną kołdrę - zachwycający. Tylko dlaczego, psia jego mać, musimy szeptem opowiadać, co wydarzyło się dwadzieścia sześć lat temu? Co to, przedszkole? Tabu, o którym nikt nie ma prawa mówić, normalnie, jak w Harrym Potterze o Voldemorcie. Ani nauczyciele, ani uczniowie nie potrafią rozmawiać na tematy, które stały się obiektem wydarzeń nadnaturalnych? Które w zbiorowej świadomości powinny zostać złagodzone? Od początku dominuje tajemnica, którą nikt nie chce wyjaśnić, ale co to za sekret, który rozumiemy po przeczytaniu dwóch rozdziałów? Bolą używane rekwizyty, jak lalki, które mają odzwierciedlać stosunek do śmierci dziewczyny, która jako zjawa ujawnia się protagoniście. Próba maskowania lichego scenariusza dziełami Munka o krzyku zewnętrznego świata, który nie mógł pogodzić się ze stratą uczennicy. Odwołania do Bellmera, fajnie, fajnie, lubię smaczki, ale po co, kiedy horror bawi się demaskatorskim tonem? Cała para idzie w sianie groźnej atmosfery wyciętej z legend o kruczoczarnych dziewczynkach, które niczym klątwa prześladują istoty z ich behawioralnym niedostatkiem.
Doceniam ponury nastrój, udekorowanie, ale postacie są wyblakłe oraz przezroczyste. Horror, który potrafimy przewidzieć, to słaby horror. Ciągłe zagrania, by nie prostować, co wydarzyło się dwie dekady temu - iście kosmiczna pustka, jakby Alien miał się skrywać na pokładzie, którego nie było! Kuriozum dopełnia motyw z ,,Oszukać Przeznaczenie'' - na pewno kojarzycie tę filmową serię, gdzie bohaterowie wiedzą, że dopadnie ich śmierć? Tutaj mamy coś podobnego, i jest to skrajnie beznadziejne wytłumaczenie, dlaczego nie warto poruszać drażliwych wypadków szkolnych. Irytacja wzięła górę - chciałem polubić. Pierwszy rozdział - zachęcający, ale potem, kiedy zdałem sobie sprawę, że ja wiem, a bohater dalej nie kuma, co się dzieje: zwątpiłem w inteligencję odgrywanych postaci. Zamiast thrillera i panicznej obsesji, dostałem kopa w ryj, żebym zrozumiał, że nie jest to nic na poziomie fantastycznego ,,Inside Mari'' czy innego japońskiego horroru, jak ,,Fatal Frame''. Wielka szkoda, bo potencjał został pogrzebany, nim historia nabrała rumieńców. A co jest najzabawniejsze? I tak warto sprawdzić, chociażby dla samej atmosfery, ale ostrzegam, nie ma się czego bać!